PSALM 23
Bóg pasterzem i gościnnym gospodarzem
Psalm. Dawidowy.
Pan jest moim pasterzem, nie brak mi niczego.
Pozwala mi leżeć na zielonych pastwiskach.
Prowadzi mnie nad wody, gdzie mogę odpocząć,
przywraca mi życie.
Prowadzi mnie po właściwych ścieżkach
przez wzgląd na swoje imię.
Chociażbym chodził ciemną doliną,
zła się nie ulęknę,
bo Ty jesteś ze mną.
Twój kij i Twoja laska
dodają mi otuchy.
Stół dla mnie zastawiasz
wobec mych przeciwników;
namaszczasz mi głowę olejkiem;
mój kielich jest przeobfity.
Tak, dobroć i łaska pójdą w ślad za mną
przez wszystkie dni mego życia
i zamieszkam w domu Pańskim
na długie dni.
PSALM 51
Zmiłuj się nade mną, Boże
Zmiłuj się nade mną, Boże, w swej łaskawości, w ogromie swego miłosierdzia wymaż moją nieprawość!
Obmyj mnie zupełnie z mojej winy i oczyść mnie z grzechu mojego!
Uznaję bowiem moją nieprawość, a grzech mój jest zawsze przede mną.
Tylko przeciw Tobie zgrzeszyłem
i uczyniłem, co złe jest przed Tobą, tak, że się okazujesz sprawiedliwy w swym wyroku i prawym w swoim osądzie.
Oto zrodzony jestem w przewinieniu i w grzechu poczęła mnie matka.
Oto Ty masz upodobanie w ukrytej prawdzie, naucz mnie tajników mądrości.
Pokrop mnie hizopem, a stanę się czysty, obmyj mnie, a nad śnieg wybieleję.
Spraw, bym usłyszał radość i wesele: niech się radują kości, któreś skruszył!
Odwróć oblicze swe od moich grzechów i wymaż wszystkie moje przewinienia!
Stwórz, o Boże, we mnie serce czyste i odnów w mojej piersi ducha niezwyciężonego!
Nie odrzucaj mnie od swego oblicza i nie odbieraj mi świętego ducha swego!
Przywróć mi radość z Twego zbawienia i wzmocnij mnie duchem ochoczym!
Chcę nieprawych nauczyć dróg Twoich i nawrócą się do Ciebie grzesznicy.
Od krwi uwolnij mnie, Boże, mój Zbawco: Niech mój język sławi Twoją sprawiedliwość!
Otwórz moje wargi, Panie, a usta moje będą głosić Twoją chwałę.
Ty się bowiem nie radujesz ofiarą
i nie chcesz całopaleń, choćbym je dawał.
Moją ofiarą, Boże, duch skruszony, nie gardzisz, Boże, sercem pokornym i skruszonym.
Panie, okaż Syjonowi łaskę w Twej dobroci:
odbuduj mury Jerusalem!
Wtedy będą ci się podobać prawe ofiary, dary i całopalenia, wtedy będą składać cielce na Twoim ołtarzu.
PSALM 91
Pod skrzydłami Bożymi
Kto przebywa w pieczy Najwyższego i w cieniu Wszechmocnego mieszka, mówi do Pana:
"Ucieczko moja i Twierdzo, mój Boże, któremu ufam".
Bo On sam cię wyzwoli z sideł myśliwego i od zgubnego słowa.
Okryje cię swymi piórami i schronisz się pod Jego skrzydła:
Jego wierność to puklerz i tarcza.
W nocy nie ulękniesz się strachu ani za dnia - lecącej strzały, ani zarazy, co idzie w mroku, ni moru, co niszczy w południe.
Choć tysiąc padnie u twego boku,
a dziesięć tysięcy po twojej prawicy: ciebie to nie spotka.
Ty ujrzysz na własne oczy: będziesz widział odpłatę daną grzesznikom.
Albowiem Pan jest twoją ucieczką, jako obrońcę wziąłeś sobie Najwyższego.
Niedola nie przestąpi do ciebie, a cios nie spotka twojego namiotu, bo swoim aniołom dał rozkaz o tobie, aby cię strzegli na wszystkich twych drogach.
Na rękach będą cię nosili, abyś nie uraził swej stopy o kamień. Będziesz stąpał po wężach i żmijach, a lwa i smoka będziesz mógł podeptać.
Ja go wybawię, bo przylgnął do Mnie; osłonię go, bo uznał moje imię.
Będzie Mnie wzywał, a Ja go wysłucham i będę z nim w utrapieniu, wyzwolę go i sławą obdarzę. Nasycę go długim życiem i ukażę mu moje zbawienie.
PSALM
W TRUDACH MEGO SERCA NIE JESTEM SAMA.
Wiem, że ciężka droga przede mną.
Wiem, że trudy i próby przede mną.
Lecz też wiem, że nie będę sama,
bo Ty Boże Żywy będziesz ze mną.
Będziesz szedł tuż przy mnie i chronił od złego.
A gdy będę spragniona i bez sił, wyczerpana,
Ty w Swej Miłości podasz mi Wodę Żywą
i podniesiesz mnie.
Przytulisz mnie do Swego Serca
i nakarmisz mnie manną z Nieba.
Przywrócisz mi siły,
bym mogła dokończyć moją drogę,
którą ustaliłeś dla mnie Boże Jedyny.
I prowadzić mnie będziesz
pod Skrzydłem Swym Ojcowskim,
aż dojdę do Celu.
I stanę przed Bramą Królestwa Niebieskiego,
Ojcze Jedyny i Wspaniały.
Zawołam do Ciebie w zachwycie.
I pochwycisz mnie w Swoje Ramiona,
gdy będą śpiewać na Chwałę Twoją.
Jaki Bóg Jest Wspaniały.
PSALM
DZIĘKCZYNNY
Życie jest melodią, która krótko trwa.
Nuty dobieramy każdego dnia.
Czy ósemki czy półnuty.
Na życiowej pięciolinii układają się.
W Harmonii Boga komponują się.
Tworzą ciąg jedności, by połączyć się.
W Anielskim Chórze, Nieba Harmonii i pięknie.
Wyśpiewuje serce, wyśpiewuje dusza,
w radości Nieba łączy się w modlitwie.
Składając dziękczynienie Bogu Żywemu i Zbawcy.
Chwała Tobie Boże,
Chwała Tobie Panie.
Przyjmij oto moje otwarte serce w darze.
By ogrodem Miłości i Harmonii było.
By dla Ciebie tylko biło.
By w Pokorze serca oddać Ci Chwałę,
Jezu Chryste Mój Zbawco i Panie.
Bóg moim skarbem Największym Jest.
Więc tworzę melodie by nieść Jemu,
w radości serca swe oddanie.
Oddam Mu już dziś wszystko co mam,
by za Nim iść do Nieba Bram.
By rzucić się za NIM w morze głębokie,
gdy stąpać będzie po wodzie.
Gdy zawoła moje imię,
polece do Niego uszczęśliwiona.
Mój Bóg jest moją radością,
szczęściem i Miłością.
Dla Niego śpiewa me serce,
dla Niego śpiewa ma dusza.
Dziękując Mu za Dar Życia.
Dziękując Mu za Łaskę Zbawienia.
Za Wodę Żywą i Chleb z Nieba.
PSALM.
Modlitwa dziękczynna i błagalna.
O Chlebie z Nieba, o Wodo Życia, Darze z Nieba bezcenny, któż pojmie Panie Twą Tajemnice Zbawienia..
Ileż to Łask wylewasz ze Swych Świętych Ran, z których wylewa się niczym ze Źródła, obfitości Twych Łask i Miłosierdzia z Pokolenia na Pokolenie dla ratowania i pokrzepienia dusz, które zwróciły się do Ciebie o ratunek.
O Sprawiedliwy Panie i Zbawco. Wejrzyj racz proszę na cierpienia Twego Ludu. Twych dzieci i dopomóż w tych ciężkich dniach prób i trwogi. Dodaj naszym sercom wiarę niezachwianą i Łaskę posiadania czystych serc, które będą pełnić Twą Świętą Wolę.
Oto Cię prosimy Boże Ojcze Nasz, w Imię Twego umiłowanego Syna, a Pana Naszego, Jezusa Chrystusa.
Amen.